Sezon letni w pełni, wielu z nas wyrusza na krótsze lub dłuższe wyjazdy do lasu i nad jezioro, spacerujemy z dziećmi w parkach i czasem chyba każdy z nas myśli, że wszystko byłoby pięknie gdyby nie komary, a co gorsza kleszcze! O ile ugryzienie komara będzie nas po prostu dłużej lub krócej swędzieć, o tyle ugryzienie przez kleszcza jest sprawą nieco poważniejszą.

A tick bite? Just don’t panic!
A tick bite? Just don’t panic!

Mam jednak wrażenie, że często problem kleszczy jest demonizowany, dlatego chciałabym dziś przekazać Wam – rodzicom – kilka przydatnych przydatnych informacji na temat ukąszeń, czy też zgodnie z terminologią medyczną ukłuć przez kleszcze (kleszcze mają narząd gębowy przystosowany do ssania, nie gryzienia :))

Po pierwsze: nie wpadajmy w panikę. To prawda, że niektóre kleszcze przenoszą krętki Borrelia burgdorferi, jednak badania wykazały, że ryzyko zachorowania na chorobę z Lyme czyli boreliozę jest niskie, jeśli kleszcz został usunięty w ciągu 24-36 godzin. Jest to czas, jaki zajmuje krętkom migracja z jelita do gruczołów ślinowych kleszcza. U nimf, czyli kleszczy w stadium jeszcze przed osiągnięciem postaci dorosłej, ta migracja może przebiegać szybciej – 16 godzin. Jednak w przypadku nimf mały ich odsetek jest zakażony krętkami boreliozy.

Najważniejsze to jak najwcześniej wykryć małego krwiopijcę, zatem po powrocie ze spaceru w parku czy w lesie warto jest obejrzeć naszą latorośl na okoliczność obecności kleszcza. Pobieżne oglądanie skóry może być niewystarczające, z uwagi na małe rozmiary pajęczaków. Niestety, najczęściej atakują nas larwy i nimfy, czyli postaci niedojrzałe, mniejsze aniżeli dorosłe osobniki, które osiągają wielkość od 2,5 mm do 4 mm. Po posiłku z krwi kleszcz osiąga wielkość nawet ponad 1cm.

A tick bite? Just don’t panic!

A co, jeśli spełni się czarny scenariusz i ukłuł nas kleszcz? Zacznę może od tego, czego nie należy robić:

A tick bite? Just don’t panic!

• Nie wolno smarować kleszcza kremem, maścią ani zalewać spirytusem, ponieważ w przypadku gdy kleszcz jest zakażony krętkami Borrelia burgdorferi, doprowadzi to do stymulacji jego gruczołów ślinowych i zwiększy ryzyko zakażenia boreliozą.
• Nie wolno wyciskać kleszcza ze skóry, ani uciskać skóry wokół ukąszenia.
• Podczas usuwania kleszcza, nie należy chwytać i ściskać go za odwłok, ponieważ spowoduje to jego oderwanie i pozostawienie aparatu gębowego kleszcza w skórze.
• Nie należy usuwać kleszcza palcami.

Kleszcza można usunąć samemu lub w przypadku, gdy obawiamy się, że zrobimy to nieprawidłowo, zgłosić się do lekarza. Jeśli decydujemy się sami na usunięcie kleszcza, trzeba wykonać to przy użyciu pęsety (najlepsza jest tak zwana pęseta stomatologiczna, która ma zagięty koniec – do kupienia w aptece). Natknęłam się także na tak zwane „kleszczykołapki”, czyli plastikowe haczyki do usuwania kleszczy. Są dostępne w internecie, ale nie sprawdzą się przy usuwaniu małych osobników.

Za pomocą pęsety lub kleszczyków łapiemy kleszcza jak najbliżej skóry (dlatego właśnie ważne jest aby końcówka pęsety/ kleszczyków była cienka) i jednostajnym ruchem ciągniemy go ku górze. Nie wykonujemy ruchów rotacyjnych i nie wykręcamy go! Po usunięciu kleszcza, miejsce po ugryzieniu najlepiej jest przemyć wodą z mydłem i zdezynfekować.

A tick bite? Just don’t panic!
Pęseta stomatologiczna
A tick bite? Just don’t panic!
Kleszczykołapki

Jeśli nie udało nam się usunąć kleszcza w całości i pozostał tylko hypostom (aparat gębowy) to nie zwiększa to istotnie ryzyka zakażenia boreliozą, może jedynie podrażniać skórę. Wtedy można pozostały fragment uchwycić pęsetą/kleszczykami lub przy użyciu grubej jałowej igły (jałowe igły do wstrzyknięć do kupienia w aptekach) i usunąć podobnie jak usuwa się drzazgę.

Po usunięciu kleszcza nie jest zalecana rutynowa antybiotykoterapia! Należy natomiast obserwować miejsce ugryzienia pod kątem obecności rumienia wędrującego (erythema migrans – EM). Rumień pojawia się zazwyczaj w okresie od 1-3 tygodni od ugryzienia, ale w skrajnych przypadkach może się pojawić dopiero po 3 miesiącach!
Typowa zmiana ma początkowo formę powiększającej się plamy z centralnym przejaśnieniem.

A tick bite? Just don’t panic!
Rumień wędrujący

Lekarz zdiagnozuje boreliozę, jeśli zmiana powiększyła się w ciągu kilku dni do średnicy ponad 5cm. Można oznaczyć granice zmiany długopisem, tak aby łatwiej dostrzec jej powiększanie. Jeśli rumień pojawił się po okresie krótszym niż 2 dni od ukąszenia i ma średnicę mniejszą niż 5cm, możemy wykluczyć boreliozę. Nadal jednak obserwujemy miejsce ukąszenia!
W celu wykrycia boreliozy – za wyjątkiem przypadków, w których pojawia się rumień wędrujący – wykonuje się także badania laboratoryjne (ocena poziomu przeciwciał IgG i IgM).
Po pojawieniu się rumienia wędrującego, wskazany jest antybiotyk, z reguły jego przyjmowanie trwa przynajmniej 21 dni. Decyzję o rodzaju i długości terapii podejmuje lekarz w zależności od obrazu klinicznego.

A tick bite? Just don’t panic!

Poza boreliozą kleszcze mogą jeszcze przenosić takie choroby jak: anaplazmoza, babeszjoza i tularemia oraz kleszczowe zapalenie mózgu (KZM). Rocznie odnotowuje się w Polsce około 300 przypadków KZM, jednak dane te mogą być zaniżone z uwagi na to, że część przypadków o łagodnym przebiegu (głównie pod postacią objawów rzekomogrypowych) pozostaje nierozpoznanych. Większość zachorowań na KZM, bo aż ponad 80% rejestrowane jest w północnowschodnim regionie Polski (województwo podlaskie i warmińsko-mazurskie). Dostępne są szczepionki przeciwko KZM. W celu uzyskania odporności konieczne są trzy dawki (druga dawka po 1-3 miesiącach, trzecia dawka po 9-12 miesiącach) i stosowanie dawek przypominających co 3 lata. Szczepionka zalecana jest osobom z grup ryzyka, czyli przebywającym na terenach, gdzie występuje wysoka zapadalność na kleszczowe zapalenie mózgu, a także leśniczym, rolnikom, młodzieży odbywającej praktyki w lesie czy uczestnikom obozów i kolonii.

Na koniec słów kilka na temat badania kleszcza, na obecność krętków Borrelia burgdorferi. Badanie takie jest w ofercie wielu laboratoriów diagnostycznych. Można je oczywiście wykonać, ale nie przesądza ono absolutnie o ewentualnym rozpoczęciu leczenia boreliozy. Decyzję o diagnozie i rozpoczęciu leczenia lekarz opiera przede wszystkim na podstawie obrazu klinicznego. Mam nadzieję, że przytoczone przeze mnie informacje będą dla Was przydatne. Ukłuć kleszczy nie należy bagatelizować, ale nie należy też wpadać w panikę.

A tick bite? Just don’t panic!

Najważniejsze to prawidłowe usunięcie kleszcza w czasie krótszym niż 24 godziny od ukąszenia.

lek. Małgorzata Maciaszek, lek. Paweł Małecki (pediatra)